Ceny uslug dentystycznych nie sa zadna tajemnica i sa dla wszystkich dostepne. Na przyklad mozesz sprawdzic ceny wybranych uslug u kazdego dentysty w konkretnym miescie. Wejdz na
www.sundhed.dk, potem wybierz "find priser på taandlægebehandlin", klik np. na "rodbehandling i 3 kanaler" i wpisz albo "postnr."
lub "kommune" (np. Århus). Uzyskasz informacje o kazdym dentyscie i jego cenie za ten zabieg.
Odnosnie zarobkow dentystow, to nie sa one az tak wysokie. Po pierwsze ustawodawstwo ogranicza ilosc pacjentow na 1 dentste (podobnie jak i u lekarza rodzinnego). Po drugie, jak wczesniej pisalem, dunczycy maja ogolnie zeby w porzadku i przecietnie nie kosztuje ich to wiecej niz max. 1000 kr. rocznie. Po trzecie
dochod dentysty jest bardzo transparentny, poniewaz wystawiajac rachunek pacjentowi uwidacznia na tym rachunku te czesc zaplaty jaka pokrywa "sygesikring" od ktorego to dentysta otrzymuje czesc zaplaty. Z mojej pracy zawodowej, gdzie miedzy innymi mam do czynienia z wieloma ludzmi i ich dochodami moge przykladowo podac, ze obrot przecietnej 1 osobowej kliniki dentystycznej z 1 asystentka i 1 sekretarka lezy w granicach 1,2 miliona kr. Od tego nalezy odjac koszt plac dla 2 pracownikow (okolo 550.000 i place dla siebie np. 500.000). Zostaje 150.000 kr. na wszystkie inne wydatki kliniki jak czynsz, prad, woda, ogrzewanie, sprzatanie, czasopisma, telefon, materialy biurowe, reklama, Oceniam, ze klinika w formie spolki z.oo. ma w zasadzie zerowy dochod do opdatkowania (podatek od spolek 28%). Nawet jezeli spolka przyniesie zysk (po podatku spolki), to wyplacajac go sobie, zaplaci pan dentysta okolo 60% podatku osobistego, poniewaz jego tzw. marginalskat jest bardzo wysoki (ostatni prog podatkowy).
Oczywiscie zdarzy sie dentyscie od czasu do czasu gratka, ze przyjdzie pacjent, gdzie koszt uslugi liczy sie w tysiacach koron. Szczegolnie ostatnio mlodzi i zamozni
chetnie zmieniaja sobie uzebienie wstawiajac implantaty (czy tak to sie pisze?). Trend ten moze przyczynic sie do zwyzki zarobkow dentystow.
W naszych dyskusjach na forum przejawiaja sie czesto uwagi typu "jacy my jestesmy poszkodowani", a oni (dunczycy) mysla tylko jak na nas zarobic i nas wykorzystac.
Nalezaloby zrozumiec (a przyjdzie to z czasem), ze zyjemy/pracujemy w jednym z nielicznych krajow swiata, dzie swiadomosc spoleczna jest tak wysoko rozwinieta
i gdzie "najmocniejsze plecy" dzwigaja najwiekszy ciezar. To znaczy ten kto zarabia duzo, przyczynia sie bardzo wysokim podatkiem do ogolnego dobrobytu, a ten kto zarabia mniej, placi rowniez mniej podatku, ale zyje godziwie i bezproblemowo, dofinansowywany przez tego lepiej zarabiajacego. My pracujac tutaj w Danii zapominamy, albo nie zdajemy sobie z tego sprawy, ze przecietny dunczyk, ktory pracuje obos nas i wykonuje taka sama prace jak my, ma po zaplaceniu podatku nizsze zarobki od nas, poniewaz my mamy mozliwosci odciagniecia wysokich kwot ulg itp. a nie mowiac juz o ewentualnej abolicji podatkowej.
Ale sie rozpisalem. Dobranoc.