Powracajac do tematu watku ”Gawaranja Zwrotu Podatku"
Moge tylko odpowiedziec jak ja to widze. A wiec nielatwo wystawic gwarancje na sporzadzenie 100% wlasciwego rozliczenia, ktorego Skat absolutnie nie podawzy. A dlaczego? Daltego, ze zrobienie rozliczenia to nietylko wklepanie kilku kwot w odpowiednie rubryki. Aby sporzadzic rozliczenie bez najmniejszej watpliwosci, wymagaloby ti uzyskanie mnostwa informacji w zasadzie analizy przebiegu calego pobytu/zatrudnienia typowo dla wikszosci osob 2-3-4-lat, wglad do konraktow, stausu cywilnego (rozwody, nowa rodzina w Danii, wspolne dizeici tut i tam), przerwy miedzy zatrudnieniamu, status podatkowy i wiele, wiele innych spraw.
Nalezy wyciagnac jak najwiecej informacji od podatnika, aby zapewnic wlasciwa podstawe sporzadzenia rozliczenia, nie tylko za ten jeden rok podatkowy, ale zapoznajac sie z poprzednimi
ustanowic ”obraz” wlasciwego przebiegu. Tylko wtedy mozna czuc sie bezpiecznym i to z pewnymi watpliwosciami, czy podatnik: a) podal wszystkie dane, b) czy podal wlasciwie dane. Z niezozumialych wzgledow podatnik czesto probuje ”ukryc” niektore” inforamcje., tlumaczas potem po ich rozszyfrowaniu np. w teczce podatkowej, ze ”nie wiedzilaem, ze bedzie porzebne, myslalem…”
Rozlicznie moze zabrac sporo czasu, a na pewno kilka godzin. Sa tez syutacje mimo szczegolowej znajomosci przepisow, ze wystapia. Wowczas najlepiej skontaktowac Skat (bindende svar) lub swoj wlasny network.
Dopabuse po zapoznaniu sie z sytuacja podatnika, mozna wstepnie ocenic rezulat rozliczenia, informuje o tym i przedkladam mu swoja propozycje wspolpracy. Decyzje pozostawic co do wspolpracy pozostawic podatnikowi. Poswiecony czas to sprawa rozliczajacego.
A propo gwarancji; nielatwo ja wystawic, ale mozna tez zagwarantowac, ze jezeli Skat nie zaakceptuje przedlozonego rozliczenia, kwota zaplacona przez podatnika zostanie mu zwrocona. Chce widziec wybaluszone oczy tzw. ”ksiegowych” na taka propozycje gwarancji. Jak to, tyle sie napracowalem.. (ale z akim rezultatem?). Zdarza sie, ze rozliczenie jest tak proste (ku niewiedzy podatnika), ze nalezy zrezygnowac z pobrania oplaty i odpwiedziec, ze wszystko jest OK, alboe wpeowadzic te 2-3 pozycje gratis.
Podatki to generalnie rzecz nudna, chociaz zdarzaja sie przypadki trudne i zawiklane, ktore stanowia dobre wyzwanie.
Ale do innej sprawy. Mnostwo osob zwraca sie o zupelnie inna pomoc. Pomoc w trudnej sytuacji w jakiej sie znalezli jak niezawiniona utrata pracy, pomoc socjalna, choroba malzonka lub dzieci, sprawy rodzinne. Pomoc tym osobom jest dla mnie pomoca najbardziej istotna. Pomagajac innym pomagamy sobie w zrozumieniu i samozrozumieniu siebie jako istoty, ktora nie moze jedynie myslec o sobie. Robie to zupelnie bezinteresownie tak dobrze jak potrafie. Mnostwo ludzi/forumowiczow, pisze najczescie do mnie, ze szkoda ze nie poznali mnie wczesniej. Czyz moze byc piekniejsza ”zaplata”?
Nie przecze, zdarzaja sie, ale b. rzadko osoby, ktorym moja otwarta i wlasciwa odpowiedz nie odpowiada, poniewaz jest sprzeczna z wiedza, ktora nabyli (najczesciej od znajomych lub gdzies uslyszeli) lub oczekiwaniem uzyskania korzysci od systemu. Te osoby sa w stanie nie tylko zaprzeczyc mojej ocenie, ale rowniez w swojej niemocy czy tez….nie wiem jak to okreslic wypowiadac sie publicznie /(bo forum jest publiczna platforma) bardzo negatywnie o mojej osobie
stosujac chwyty ponizej pasa.
Mnie to nie zraza, dalej bede tak trzymal i odpowiedal na priv. Tak jak dotychczas kilka razy dziennie.
A bezmyslna uwage pewnej osoby o wodzie sodowej w mojej glowie odpowiem:
Zdaje sobie z tego sprawe i ciesze sie, z w mojej glowie poziom wody sie ustabilizuje, co wiecej moj mozg, mam nadzieje, jest w stanie wchlonas nadmiar wody, co niekoniecznie moze sie udac tobie, gdzie ryzyko wodoglowia na skutek niewielkiej ilosci masy miekkej jest wysokie