Zapomniałem napisać jak to wszystko się skończyło, może ktoś będzie w takiej sytuacji jak ja i mu się to przyda. Użytkownicy piott i lukashero gadali takie głupoty i tylko mnie nastraszyli (wyglądają na takich typowych trolli ineternetowych), tylko martuchnam była pomocna. Sytuacja wygląda tak że brak DEL II to żaden problem!!!! Normalnie dostałem czerwone tablice, zrobiłem przegląd na nie i w tym samym dniu dostałem czarne i tymczasowy dowód, a brakującą częścią DEL II zajął się wydział komunikacji, sami skontaktowali się ze SKATEM i otrzymali nowy dowód i już sami go przetłumaczyli i dostałem normalny dowód, trwało to tylko trochę dłużej, nie 14 dni jak jest normalnie tylko miesiąc.
Ale na pewno nie jest tak jak gadali piott i lukashmen .... kompletne głupoty powypisywali ... I wszystko było darmowe, za żaden duplikat nie musiałem płacić! Oby jak najmniej takich "pomocnych" użytkowników jak oni !!!
Ze jak?
?Urzad sam sie skontaktowal ze SKATEM?
?? Gdzie takie rzeczy sie wydarzaja? Ze sami ci przetlumaczyli i nic nie musiales zaplacic? Ja handluje samochodami od wielu lat i nigdy nie slyszalem o czyms takim. W wiekszosci urzedow w polsce nie chcieli zarejestrowac samochodu bo kupujacy mial umowe z handlarzem ,a nie z wlascicielem(tym ktory widnieje w dowodzie).Chcieli zawsze zeby byla jeszcze przedstawiona umowa miedzy wlascicielem a a handlarzem.Kiedys mialem podobna sytulacje to mnie po prostu wysmiali. Ja juz sie nauczylem ze co urzad, co miasto to maja swoje widzimisie, ale o takiej sytulacji jak zyje nie slyszalem. Ciezko w to uwierzyc.
Wezcie mnie oswieccie, bo ja juz zglupialem .W danii gdy wlasciciel zamawia duplikat dowodu i dostaje drugi caly dowod czyli 2 czesci musi zaplacic 100 kr,a ktos z urzedu z polski dzwoni,czy tez w jakis inny sposob sie komunikuje, (tez jakos ciezko mi w to uwierzyc) I nagle SKAT rezygnuje z oplaty,a moze to polski urzad placi za ten nowy dowod? Wyobrazcie sobie sytulacje gdzie przyjezdza 100 takich madralisnkich ktorzy nie wiedza co trzeba dostac gdy kupuje sie samochod i urzad komunikacyjny wszystko im zalatwia od reki, placi za wszystko i jest pieknie jak w bajce. Przeciez nawet w danii nie mozna przerejestrowac samochodu gdy nie ma sie calego dowodu.Czy sie myle? Chialbym dowiedziec sie gdzie jest ten wspanialy urzad.Sam do nich zadzwonie, zapytam, przedstawie sytulacje i gdy potwierdza to wtedy uwierze.