poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: dunski savoir-vivre  (Przeczytany 253436 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Klingon

  • Gość
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #45 dnia: 03 Gru 2008, 09:54:21 »
.. to w Danii jest bardzo powszechne rozsylanie listy oczekiwanych prezentow.
Ale jak uniknac podwojnych prezentow? Moj syn zyczyl sobie twardy dysk i dostal dwa. ;D Nastepnym razem przyslal dokladnie co mam kupic, razem z adresem sklepu na internecie. ;D Ale to jest w rodzinie wiec troche inaczej.

Offline lilia

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1
  • -Otrzymane: 1
  • Wiadomości: 1139
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #46 dnia: 03 Gru 2008, 11:30:36 »
Heh, toście poniekąd uratowali mi skórę ;D
Właśnie myślałam nad zaniesieniem nowej sąsiadce sernika i przywitaniem się ;D ::) A teraz czytam,ze raczej powinnam schować się w swojej norze.. ::)

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #47 dnia: 03 Gru 2008, 11:42:02 »
Ej, bez przesady, jak czujesz, ze jest ok probuj :)
Ja swoja tez zaskoczylam.
Wprowadzili sie do mieszkania po naszej przyjaciolce, w miedzyczasie cos od nas pozyczali, a to Martin w czyms pomogl...
Pewnego dnia, spotkalysmy sie na podworku i zaczelysmy rozmawiac, zeszlo nam na plotach z 15 minut, wiec zapytalam czy nie napijemy sie moze wspolnie kawy. Troche byla zdziwiona, teraz, zapytala?
A ja na to, tak teraz :)
Znioslam kawe, lody, po jakims czasie przylaczyl sie jej chlopak i moj syn. I w taki sposob sklecilismy mala imprezke.
Teraz mamy z nimi fajnie - przygarna Miska ze schodow jak kluczy zapomni. Przechowuja dodatkowe, itp....
Czasem warto zaryzykowac. Tradycje tradycjami, a ludzie ludzmi.
Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

Klingon

  • Gość
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #48 dnia: 03 Gru 2008, 12:46:17 »
Zimni mieszkancy polnocy wcale nie sa tacy zimni
Kolde nordboere er slet ikke så kolde
Dunczycy sa co najmniej tak blisko swoich rodzin i przyjaciol, jak ludzie ktorzy zyja pod poludniowym niebiem. To pokazuja liczby w duzym europejskim badaniu.
Tym samym jest myta o zimnych mieszkancach polnocy, ktorzy pozostawiaja bliskosc i opieke do panstwa dobrostanu, przedziurawiona.

Kiedy wprowadzilismy sie to przyszla sasiadka z prezentem (byly to 2 swiecie na czyms w rodzaju tacy, ozobione i zapakowane w celofan) za co moja zona podziekowala w drzwiach. Nie pasowalo nam zapraszac do srodka, zrobilismy to przy okazji po miesiacu. Drudzy siasiedzi przyszli z kwiatkiem doniczkowym - po 10 minutach rozmowy w drzwiach zaprosilismy ich do srodka na kawe. :)

Tak wiec idac do kogos nie umowiony z prezentem niekoniecznie trzeba zapraszac/byc zaproszonym do srodka.

Offline smukfyre85

  • Początkujący
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #49 dnia: 15 Sty 2009, 10:25:13 »
Yes po prostu kwestie oficjalnych przyjec in menu zostawilam mezowi. Maz gotuje, serwuje, yes zasuwam tylko na zmywaku duży uśmiech in mam problem z głowy Uśmiech.



___________________________
Computer Dele

bride

  • Gość
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #50 dnia: 03 Lut 2009, 10:53:35 »
Niedlugo biore slub; jak jest przyjete swietowanie w pracy i czy w ogole? Nalezy przyniesc jakies ciacho, zaprosic ludzi do ratusza czy moze cos jeszcze innego? Nie robimy zadnej imprezy, tylko skromne przyjecie po uroczystosci. Bede wdzieczna za sugestie, pozdrawiam.

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #51 dnia: 03 Lut 2009, 11:06:12 »
Moj maz wzial do pracy ciacho. Wielkiego swietowania nie bylo, ot ciacho, nawet bez kawy.
Od kolegow z pracy otrzymalismy tez prezent.
Jesli chodzi o zaproszenie to robi sie czesto tak, ze zaprasza sie do domu, po uroczystosci koscielnej, a przed oficjalna w lokalu.
Spotkanie w domu trwa kolo 2-3 godzin, czesto w porze letniej odbywa sie po prostu w ogrodzie. Do dyspozycji gosci sa tylko drobne przekaski i napoje.
Na oficjalna kolacje w lokalu zaproszeni sa juz tylko najblizsi.

Aczkolwiek kazdy tez zrozumie, jesli nie bedziecie zapraszac.
Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

poloniainfo.dk

Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #51 dnia: 03 Lut 2009, 11:06:12 »

mee

  • Gość
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #52 dnia: 26 Sie 2009, 00:43:30 »
Warto zapamiętać, że mówiąc do kogoś przy stole ZAWSZE należy zacząć od imienia(inaczej nie zareagują), np.:
-Kirsten, kan du række mig mælken?
-Bjarne, smager det ikke dejligt?
-Pia, må jeg bede om servietter?

Poza tym, jak jesteśmy zaproszeni (mam świadomość, że większość wskazówek jest passe) :
1. Przed wybraniem miejsca przy stole czekamy, gospodarz  może chcieć wskazać nam konkretne miejsce.
2. Przed rozpoczęciem posiłku czekamy, aż wszyscy mają na talerzu i jemy dopabuse po sakramentalnym VÆRSGO AT SPISE gospodarza. Zazwyczaj też gospodarz puszcza półmiski w obieg.
3. Wino próbujemy dopabuse po tym jak gospodarz sięgnie po lampkę z winem. Podnosimy lampkę WYŁĄCZNIE za nóżkę, przytrzymujemy przed piciem na wysokości brody i kiwamy na boki a la "przekażcie sobie znak pokoju". Po łyknięciu także przytrzymujemy chwilę lampkę "przy brodzie" ciesząc smak winem.

Jest jeszcze taki zwyczaj, że wracających z podróży wita się w domu "frikadeller", czerwoną kapustą i ziemniakami.

guniek

  • Gość
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #53 dnia: 26 Sie 2009, 01:08:06 »
Oj koleżanko albo kolego z tym kiwaniem kieliszkiem w celu przekazania znaku pokoju to w bambuko robisz szare masy.
Kieliszek z winem wprowadza sie w okręzny ruch w celu dotlenienia i wydobycia smaku wina i przewaznie robią to kiperzy i co do tych frikadelli to tez cos wymysliłaś a flæskestag nie moze być?

Offline neletop

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 4
  • -Otrzymane: 16
  • Wiadomości: 681
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #54 dnia: 26 Sie 2009, 07:49:57 »
Moze byc i flæskesteg.
Generalnie to ja bym to porownala do naszego schabowego. Po jakims pobycie gdzies np. za granica teskni sie za czyms "swoiskim".
Dla wielu Polakdow to schabowy, dla Dunczykow frikadelki lub pieczen.

Offline roga

  • Zasłużony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 43
  • -Otrzymane: 347
  • Wiadomości: 3750
  • Reputacja: +113/-24
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #55 dnia: 26 Sie 2009, 12:27:28 »
Oj koleżanko albo kolego z tym kiwaniem kieliszkiem w celu przekazania znaku pokoju to w bambuko robisz szare masy.
Kieliszek z winem wprowadza sie w okręzny ruch w celu dotlenienia i wydobycia smaku wina i przewaznie robią to kiperzy i co do tych frikadelli to tez cos wymysliłaś a flæskestag nie moze być?
guniek: nie wiele z tego wszystkiego zrozumiales. Nie tylko w Danii ale w calym ciwilizowanym swiecie podnoszac kieliszek "daje sie znak" na prawo i lewo od siebie, moze nie kiwajac kieliszkiem ale raczej go troszke unoszac i kiwajac lekko glowa.
Dotlenianie wina to juz zupelnie inna sprawa.

mee

  • Gość
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #56 dnia: 26 Sie 2009, 12:49:02 »
Oj koleżanko albo kolego z tym kiwaniem kieliszkiem w celu przekazania znaku pokoju to w bambuko robisz szare masy.
Kieliszek z winem wprowadza sie w okręzny ruch w celu dotlenienia i wydobycia smaku wina i przewaznie robią to kiperzy i co do tych frikadelli to tez cos wymysliłaś a flæskestag nie moze być?
Co do części 1ej, to nie za bardzo zrozumiałeś o co chodzi.
FlæskestAg na pewno NIE może być, ewent. flæskestEg.
pozdr

guniek

  • Gość
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #57 dnia: 26 Sie 2009, 13:03:53 »
No ale wy kulturalne ludzie, widze z lepszej klasy to po co wy do Danii przyjechaliscie? sprzątać i zajadać polskie kiełbasy na gazecie? A jak długo tu jesteście ze tak zwyczaje znacie? i ukulturalniacie szarego robotnika?

Offline jamjurand

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 1
  • -Otrzymane: 7
  • Wiadomości: 1445
  • Reputacja: +4/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #58 dnia: 26 Sie 2009, 14:50:35 »
Z gulgotaniem, nosem w kieliszku, kreceniem kieliszkiem i strojeniem min konesera nie ma co swirowac na prywatnym obiedzie bo podlego wina i tak nie wyslecie spowrotem do kuchni. Wspolne podnoszenie kiliszkow i patrzenie w oczy innych, z lekkim pionowym kiwnieciem glowa to stary zwyczaj podkreslajacy jakas tam wspolnote towarzystwa. Po obiedzie wszyscy przy pierwszym spotkaniu czy rozmowie tel. dziekuja sobie mowiac : " tak for sidst".
Aczkolwiek jesli gospodarz jest koneserem win i "straszyl" nowymi i interesujacymi zakupami, to koniecznie nalezy swirowac :)

Katarynka

  • Gość
Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #59 dnia: 26 Sie 2009, 14:59:50 »
Ja tu jeszcze zauwazylam ze mee poprawia duńską pisownie, byłoby bardzo miło gdyby zabrała sie za poprawianie polskiej pisowni w niektórych postach. W końcu powinna być bliższa koszula ciału.

poloniainfo.dk

Odp: dunski savoir-vivre
« Odpowiedź #59 dnia: 26 Sie 2009, 14:59:50 »

 

Czy moglby ktos przetlumaczyc zalaczony dunski tekst?

Zaczęty przez core82Dział Tłumaczenia

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 9638
Ostatnia wiadomość 10 Mar 2016, 19:51:30
wysłana przez Emill
gdzie wymienic polski certyfikat na dunski ( wozki widlowe )

Zaczęty przez kumcokDział Hydepark

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 24273
Ostatnia wiadomość 03 Sty 2022, 20:01:03
wysłana przez wafl
jezyk dunski

Zaczęty przez FuzzeDział Edukacja

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 9561
Ostatnia wiadomość 21 Wrz 2017, 13:32:12
wysłana przez Jomir
Ktos pomoze mi przetlumaczyc na jezyk dunski

Zaczęty przez slawomir111Dział Tłumaczenia

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 10413
Ostatnia wiadomość 28 Gru 2016, 14:26:19
wysłana przez slawomir111
Duński odpowiednik polskiego BIK

Zaczęty przez GośćDział Pomoc!

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 11815
Ostatnia wiadomość 22 Cze 2008, 17:10:55
wysłana przez lolo